Lasagne jest znana od starożytności. Pochodzi od rzymskiego słowa “lasana”, “lasanum” co oznacza “pojemnik”. W tamtym okresie makaron krojono ręcznie na kwadraty i podgrzewano w garnku albo na patelni. Następnie dodawano ser i rośliny strączkowe. Dopiero w XIV wieku stwierdzono, że płaty makaronu nie muszą być koniecznie krojone w kwadraty, i że można tworzyć kolejne warstwy przekładane farszem. W ten sposób narodziły się współczesne lasagne. Dość tych historii zapraszamy do zapoznania się z naszym nowym przepisem 😉
Składniki (na 6 porcji):
– 600-700g filetu z piersi z kurczaka,
– 5-7 płatów makaronu typu lasagne,
– ok. 300ml śmietany 30%
– 150g sera mozzarella w wiórkach
– ½ pęczka pietruszki
– ½ cebuli
– 2 ząbki czosnku
– ½ szklanki startego parmezanu lub grana padano (lub inny długodojrzewający)
– 50-100g podsmażonego boczku, pokrojonego w kosteczkę (opcjonalnie)
– sól
– pieprz
Przygotowanie
Makaron wstępnie gotujemy ok. 8-10 minut, uważając żeby nie rozerwać go przy wyciąganiu z wody. Pierś kroimy na płaty (ok. 3-4 z jednego filetu), obsypujemy solą i pieprzem, a następnie podsmażamy z obydwu stron.
W niedużym garnku (lub w woku) podsmażamy czosnek i cebulę na 2 łyżkach oleju. Należy uważać, by czosnek się zbytnio nie zarumienił, następnie dolewamy śmietanę. Gdy zacznie wrzeć dodajemy posiekaną pietruszkę i starty parmezan. Gotujemy przez około minutę ciągle mieszając.
Naczynie żaroodporne lub niedużą blaszkę smarujemy sosem śmietanowym (zużywamy około ¼ całości), a następnie wykładamy 3-4 płaty makaronu tak, aby zachodził na brzegi. Rozkładamy podsmażoną pierś i obsypujemy podsmażonym boczkiem. Obsypujemy połową mozzarelli i zalewamy większością sosu, który nam pozostał. Na wierzchu rozkładamy 2-3 płaty makaronu, smarujemy resztką sosu i obsypujemy drugą połową mozzarelli. Całość pieczemy przez 20-25 minut w temp. 180 stopni. Na koniec pieczenia można włączyć termoobieg, aby zarumienić ser.
Smacznego!!!
