Relacja z tego miesiąca pojawia się dość późno, gdyż pod koniec kwietnia pojawiła się kontuzja… Ale zacznijmy od początku. Na początku kwietnia w Wielki Piątek zrobiłem sobie mały przedświąteczny sprawdzian i solo poleciałem 10km wContinue reading
Relacja z tego miesiąca pojawia się dość późno, gdyż pod koniec kwietnia pojawiła się kontuzja… Ale zacznijmy od początku. Na początku kwietnia w Wielki Piątek zrobiłem sobie mały przedświąteczny sprawdzian i solo poleciałem 10km wContinue reading