Zacznę od tego, że mój start w Olsztynie w triathlonie na dystansie olimpijskim był – jak to ostatnio mam w zwyczaju – spontaniczny. Debiut na dystansie dłuższym niż Sprint czy 1/8 IM. Znów dałam sięContinue reading
Zacznę od tego, że mój start w Olsztynie w triathlonie na dystansie olimpijskim był – jak to ostatnio mam w zwyczaju – spontaniczny. Debiut na dystansie dłuższym niż Sprint czy 1/8 IM. Znów dałam sięContinue reading