Kamil Jeremicz to bardzo znany pacemaker, który wielu osobom pomaga dobiec do mety w wymarzonym czasie. Oprócz tego pomaga biegaczom dobierać najlepszy sprzęt w Sklepie Biegacza w Gdańsku, a także wspiera serwis enduhub – źródło najlepszej bazy wyników. Dodatkowo Kamil jest świetnym biegaczem. Zapraszamy do przeczytania wywiadu z tą barwną postacią
1. Jak rozpoczęła się Twoja przygoda ze sportem?
W zasadzie wszystko rozpoczęło się w podstawówce od gry w piłkę, jak u wielu innych osób, pogrywałem w lokalnych klubach: Lech i Warta Poznań. Ogólnie byłem bardzo ogólnorozwojowym dzieckiem. Próbowałem się w wielu sportach, głównie zespołowych, ale na początku liceum postawiłem na bieganie i ta przygoda trwa do dziś.
2. Zacznę od tego, że jesteś jednym z bardziej znanych pacemakerów, skąd taki pomysł, aby tak często pomagać innym w biegu.
Pomysł wziął się z tego, że po prostu miałem już dość ciągłej pogoni za życiówkami. Zauważyłem, że jest opcja, żeby pomóc innym ambitnym biegaczom i bardzo odpowiada mi ta rola. Nic tak nie motywuje, jak wdzięczność innych biegaczy na mecie biegów.
3. Nie jesteś zwykłym pacemakerem, oprócz trzymania tempa motywujesz zawodników, skąd tego się nauczyłeś oglądając innych pacemakerów, czy po prostu wiesz jako biegacz czego potrzeba zawodnikom.
Zazwyczaj staram się być w tym co robię unikalny. Stąd też częste przebrania jak prowadzę grupy na dany czas. Głośno motywuje, doradzam w trakcie biegu, kontroluje tempo, podaje wodę, drobne rzeczy a mają potem wpływ na wynik końcowy. Mam świadomość tego jak dużą rolę w bieganiu odgrywa głowa, więc każda forma motywacji może pomóc.
4. To teraz przejdźmy do Twojego biegania. Ile czasu poświęcasz tygodniowo na treningi i jaki mniej więcej robisz kilometraż?
Na treningi poświęcam 10-14h w tygodniu. Średni kilometraż oscyluje pomiędzy 70-100km tygodniowo. Do tego dochodzi rozciąganie, rolowanie, ćwiczenia siłowe.
5. Pracujesz w Sklepie Biegacza (moim ulubionym) jak Ci się tam pracuje?
Mamy dobry klimat w pracy! Z dnia na dzień poszerzam moją wiedzę na temat sprzętu do biegania i mogę się tym podzielić z klientami i również wykorzystywać w własnym treningu. Organizujemy także treningi biegowe w każdy czwartek o godz. 19.00 na które każdego zapraszam!
6. Działasz także przy projekcie enduhub. Powiedz jak zacząłeś w tym działać i ogólnie na czym polega Wasza baza?
Enduhub to jest baza wyników z Biegania, triathlonu, kolarstwa, MTB, NW oraz wielu innych dyscyplin sportowych, gdzie każdy może z łatwością znaleźć swój wynik i dodać do swojego profilu, przez co ma szybki dostęp do historii swoich startów. Poza tym można przejrzeć kalendarz biegów i zaplanować swoje kolejne starty.
7. Często jeździsz na obozy klubowe? Zdradzisz nam jak tam wyglądają treningi?
1-2 razy w roku, bardziej to też traktuję jako formę aktywnego wypoczynku. Zazwyczaj mamy dwa treningi w ciągu dnia, rano: długie wybieganie w wolnym tempie po górach, po południu siłownia lub 2 trening tym razem w formie zabawy biegowej lub interwałów.
8. Wiele osób bardzo często mówi, że ma problem z motywacją, że się nie chce, zdarzają Ci się takie dni? Co wtedy robisz?
U mnie się akurat takie przypadki rzadko zdarzają. Najczęściej wtedy piszę do znajomych czy wyjdą ze mną lub “wyłączam głowę” przebieram się i wychodzę, bo jak już wyjdziemy z domu, to ciężko potem wrócić.
9. Jakie masz porady dla biegaczy, może widzisz jakieś błędy, które popełniają amatorzy.
Najczęstszym błędem popełnianym przez osoby, które zaczynają swoją przygodę z bieganiem jest przesadzenie z zbyt szybkimi treningami i za dużym kilometrażem. Kluczem powinna być systematyczność czyli np. Wyjść 3-4 razy w tygodniu, żeby zaadaptować organizm do wysiłku. To co też zauważyłem, to źle dobrane obuwie, co może niestety powodować kontuzje. Najlepiej właśnie przyjść np. Do Sklepu Biegacza, zbadać stopę, przymierzyć kilka par butów i efekty powinny być lepsze.
10. Wywiad z Tobą będzie umieszczony na blogu triathlonowym, więc musisz odpowiedzieć na pytanie, co sądzisz o triathlonie?
Uprawiając te dyscyplinę musisz być bardzo dobrym logistykiem, zaplanować treningi do Twojego planu dnia. Trzeba poświęcić trochę więcej czasu niż na samo bieganie. Ogólnie bardzo chciałbym wystartować w przyszłości.
11. A myślisz o starcie w zawodach triathlonowych, jak u Ciebie z pływaniem i jazdą na rowerze?
Już nawet startowałem! I nawet wygrałem! Co prawda było to sztafeta, ale byłem bardzo pozytywny wrażeniami. Pływanie, powiedzmy tak, potrafię się utrzymać na wodzie. Jeśli chodzi o rower to myślę, że jest nawet lepszy od biegania w porównaniu do współzawodnictwa w zawodach.
12. Przechodząc do zawodów, masz jakieś zwyczaje, bez których nie możesz wystartować?
Przed startem zawsze jem na śniadanie owsiankę z masłem orzechowym, cynamonem i daktylami. 2-3 razy toaleta przed to jest standard. Na pewno nie może się też odbyć bez rozmów ze znajomymi, żeby się trochę odstresować, z reguły wiem, że im mniej się nastawiam na wynik tym lepiej wychodzi.
13. Masz jakiś ulubiony bieg w którym lubisz startować?
Wings for a life, bieg charytatywnym, który wyróżnia się spośród wszystkich innych tym, że tam meta goni Ciebie, a konkretnie auto. Brałem udział w nim 3 razy i zawsze z przyjemnością wracam do Poznania na ten bieg, bo podoba mi się jego formuła.
14. Z której życiówki jesteś najbardziej dumny?
Myślę, że z życiówki maratońskiej, która wpadła z kompletnego przypadku, bez większego przygotowania. Miałem być w Poznańskim Maratonie pacemakerem na 3h przez pierwszą połowę dystansu, lecz bardzo dobrze się czułem i dobiegłem do końca z czasem 2:59 z sekundami. Byłem wtedy bardzo z siebie zadowolony, dzięki czemu mogę na dłuższą chwilę zrobić sobie przerwę z maratonem i poprawiać życiówki na krótszych dystansach.
15. Jaki jest Twój kalendarz startów na ten sezon?
Dokończenie cyklu City Trail Trójmiasto, później Połmaraton w Gdyni, Orlen Warsaw Maraton -> bieg na 10km oraz Akademickie Mistrzostwa Polski w biegach przełajowych Poza tym cykliczny udział w biegach na 10km i półmaratonie jako pacemaker. Pewnie coś jeszcze wskoczy do kalendarza, bo nie planowałem jeszcze drugiej części sezonu.
16. Jaki jest Twój główny cel na ten sezon?
Głównym celem będzie złamanie 35min na 10km oraz oczywiście zdrowie, bo w ubiegłym roku kontuzja wyeliminowała mnie na 3 miesiące, więc jeśli będzie zdrowie to będzie dobre bieganie.