Już w niedzielę pobiegnę w pierwszych zawodach tego sezonu – Biegu Urodzinowym w Gdyni. Na wstępie zaznaczam, ze moja forma jest jeszcze daleka od wymarzonej.
Zawody te traktuje jako mocny akcent szybkościowy. Warto startować w zawodach treningowo bo nigdy nie będziemy w stanie pobiec tak szybko na treningu jak na zawodach. Takie zawody zdecydowanie mogą poprawić naszą formę. Dobre treningi zacząłem od końca stycznia i z dnia na dzień czuje się coraz lepiej. Przede wszystkim co najmniej raz w tygodniu robię trening na siłowni, który zdecydowanie procentuje i czuje, że lepiej dzięki temu biegam. Ostatnio realizuje dobre treningi zarówno w drugim jak i trzecim zakresie. Wracając do zawodów w Gdyni to organizacje zawodów przejęła prywatna firma, która organizuje między innymi triathlon. Zmienili trasę, która będzie taka sama we wszystkich czterech biegach, podnieśli wpisowe z 30zł na 50zł, oprócz 10km wprowadzili zawody na 5km, wprowadzili punkty lojalnościowe i dodatkowo parę innych zmian. Czy są to pozytywne zmiany? Przekonamy się po biegach. Już jutro o 10 start.
Jednak w pierwszej części sezonu koncentruje się głównie na MŚ w półmaratonie, które odbędą się w Gdyni pod koniec marca. Tam chciałbym poprawić życiówkę.
Jeśli chodzi o starty triathlonowe to sezon zacznę pod koniec kwietnia duathlonem w Rumii. Potem planuje start w czerwcu tylko nie wiem jeszcze gdzie 🙂 Na pewno w końcu chciałbym w lipcu wystartować na dystansie olimpisjkim w Gdańsku. Głównym startem sezonu będzie na pewno start na połówce Ironmana w Gdyni. Na jesień chciałbym w końcu stanąć na starcie maratonu i powalczyć o życiówki. Kalendarz triathlonowy mam jeszcze niedopracowany i na pewno dojdą jeszcze jakieś starty. Najważniejsze to teraz dobrze trenować i unikać kontuzji. Jak będzie forma to starty na pewno się znajdą 😉