Jakie mam plany na ten sezon?
Oczywiście takie jak w poprzednim, czyli dobrze się bawić 😉
W tym roku w przygotowaniach do sezonu mam niezwykłą motywację. W maju wystąpię w Mistrzostwach serii Challenge Family w Samorin, czyli The Championship. Pierwszy start w Mistrzowskiej imprezie powoduje, że jestem podekscytowany i mam mnóstwo energii do treningów, a z tym o tej porze roku bywało różnie. Dodatkowo planuję w związku z tym ciekawą akcję, ale o tym już wkrótce 😉
Jeśli chodzi o przygotowania, to ze wszystkich lat jestem z nich teraz najbardziej zadowolony. Trenuję regularnie, ale co najważniejsze – każdą dyscyplinę. W poprzednich latach zimą dużo biegałem, a pływanie i rower zaczynałem później. Przede wszystkim dużo pływam bo aż 2-3 razy w tygodniu jestem na basenie. ( w poprzednich latach wyglądało to tak, że basen raz w tygodniu to był duży sukces 😉 ) Czuje, że szybciej pływam, poprawiło się czucie wody i mam nadzieję, że będzie to widoczne w nowym sezonie. Biegam regularnie, zarówno dużo wybiegań jak i dużo biegów progowych, które wiem, że najlepiej mnie przygotują do sezonu( o różnych rodzajach treningów również planuję już wkrótce wpis). Może nie jeżdżę jakoś dużo na trenażerze w porównaniu do biegania, za to regularnie i na pewno więcej niż w zeszłych latach. Dlatego jestem pozytywnie nastawiony 😉
Mój kalendarz startowy jeszcze się tworzy. Na pewno 21 maja wystąpię w The Championship, a we wrześniu w Malborku planuję po raz kolejny zmierzyć się pełnym dystansem Ironmana. Pomiędzy na pewno trafią się jakieś krótsze dystanse, chciałbym wystartować w Sopocie, Suszu, ale będę pewnie podejmował decyzje po Słowacji.
Jeśli chodzi o najbliższe plany to sezon planuję otworzyć półmaratonem w Pruszczu Gdańskim 19 marca. Mam nadzieję, że poprawię tam życiówkę na tym dystansie, bo ma już trochę lat.
P.S. Fotka u góry pochodzi z Parkrun Gdynia. Jest to darmowy bieg co sobotę o 9:00 na 5km. Świetny jako trening, sprawdzenie nogi, albo motywację, aby szybciej zacząć sobotę 😉